Obrazy do hostelu to najszybszy sposób, żeby zamienić banalne miejsce noclegowe w prawdziwą perełkę hotelarstwa. Czy zwykłe przedstawienia na płótnach wystarczą, by całkowicie odmienić nudny charakter wnętrza? Oczywiście możemy postawić także na efektowne meble i dodatki, oryginalne sprzęty i barwne wykładziny, ale właśnie ścienne dekoracje są najszybszym i najłatwiejszym do zrealizowania rozwiązaniem, od którego warto zacząć. Najlepszy rezultat osiągniemy, gdy z góry ustalimy, jaki klimat chcemy uzyskać lub do jakiej estetyki nawiązać. Najgorsze, co można zrobić, to zawiesić zupełnie przypadkowe wzory, które w żaden sposób się ze sobą nie łączą. Obrazy do hostelu powinny być wybrane zgodnie z jakimś kryterium, dlatego poniżej przygotowaliśmy cztery propozycje.
Hostele kojarzą nam się przede wszystkim z dużymi miastami. Są doskonałą okazją dla uczniów i studentów, by za niewielką cenę przenocować w dobrych warunkach i nabrać sił przed całym dniem zwiedzania. Bez względu na to, czy obiekt znajduje się w wielkiej metropolii, czy nieco mniejszym miasteczku, możemy w nim wyczarować prawdziwie wielkomiejską aurę. Będą nam potrzebne do tego wizerunki słynnych ulic, zabytków i budynków zaczerpnięte z takich miejsc jak Nowy Jork, Paryż, Londyn, Tokio czy Barcelona. Możemy wybrać konkretne obiekty lub całkiem uniwersalne wzory, na których znajdą się zatłoczone ulice z pędzącymi samochodami i sięgające chmur wieżowce. Ciekawym pomysłem będzie, gdy wybierzemy obrazy do hostelu z różnych metropolii i każdą z sal, którą udostępniamy naszym gościom, ozdobimy akcentami z innego miasta. W ten sposób stworzymy na przykład salę nowojorską, paryską czy tokijską, zamiast pokoju numer 1,2 czy 3, co z pewnością podniesie walory naszego lokalu.
Choć hostel jest tańszym odpowiednikiem hotelu, nie oznacza to, że nie może w nim panować elegancki i pełen wyrafinowania klimat. Za pomocą kilku prostych tricków zamienimy zwykły lokal w starej kamienicy w przepiękne wnętrze niczym z Wersalu. Czy takie zabiegi nie narażą nas na znaczne koszty? Nie, jeśli tylko sięgniemy po sprytne rozwiązania. Kluczowy będzie wybór kolorów, jakimi pomalujemy pokoje. By urozmaicić przestrzeń, część pomieszczeń pomalujmy w sposób kontrastowy – bielą i czernią – a pozostałą część na pastelowe, lekko połyskujące odcienie. Na sufitach zawieśmy niewielkie, szklane żyrandole, imitujące kryształy, a na ścianach nastrojowe dekoracje. Obrazy do hostelu przedstawiające antyczne lub antykizujące rzeźby i posągi to nie tylko bardzo efektowny, ale również niezwykle ciekawy pomysł, by urozmaicić przestrzeń. Tylko od naszej fantazji zależy, czy skupimy się przede wszystkim na europejskich przykładach zaczerpniętych z Grecji i Włoch, czy zainspirujemy się także egzotycznymi kulturami Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Jedno jest pewne. Jeśli zależy nam na stworzeniu eleganckiej i szykownej aranżacji, sięgnijmy po czarno-białe obrazy, ponieważ właśnie stonowana kolorystyka pozwoli nam uzyskać taki efekt.
Jeśli nasz hostel znajduje się w nadmorskim kurorcie, to obowiązkowym motywem dekoracyjnym są marynistyczne akcenty. Gdy przyjeżdżamy na urlop, by cieszyć się wodą, plażą i różnego rodzaju wodnymi sportami, to chcemy, żeby wakacyjny klimat otaczał nas z każdej strony, również tam, gdzie zatrzymaliśmy się na nocleg. Właśnie dlatego urządzając pokoje możemy puścić wodze fantazji i wprowadzić do wnętrza najprzeróżniejsze akcenty dekoracyjne. Na oknach zawieśmy zasłony z wzorem imitującym fale, na podłodze połóżmy dywan w biało-granatowe pasy, a na ścianach zawieśmy efektowne grafiki lub malownicze widoki – w zależności, która propozycja wydaje się bardziej adekwatna. Rysunkowe wzory mogą przedstawiać typowo morskie obiekty – kotwicę, koło ratunkowe, latarnię morską, żaglówkę lub rybę czy ośmiornicę. Z kolei decydując się na nastrojowy pejzaż, postawmy na drewniane molo, zdjęcie Bałtyku z charakterystycznymi falochronami lub zapierający dech w piersiach zachód słońca. Morskie widoki nie muszą być jednak romantyczne. Wystarczy, że zawiesimy czarno-białe fotografie, ukazujące wzburzone, rozszalałe fale podczas sztormu, a osiągniemy całkowicie odmienny charakter przestrzeni.
Podobnie, jak dużą popularnością cieszą się nowoczesne aranżacje wnętrz, tak coraz częściej możemy zauważyć zwrot w stronę stylu retro i dawnych czasów. Jeśli więc chcemy, by nasze miejsce odznaczało się unikalnym klimatem, zdecydujmy się na starodawne stylizacje. Nie oznacza to jednak, że musimy kupować drogocenne antyki, a na ścianach wieszać dzieła wielkich mistrzów malarstwa. Zainspirujmy się dawnymi, ale nie aż tak odległymi czasami, przenosząc się do lat 70. i 80. ubiegłego wieku. Meblościanki, tapicerowane fotele na drewnianych nóżkach, metalowe kwietniki, stoły z błyszczącego forniru – takie meble i sprzęty znajdziemy bez trudu, a dzięki nim, jak za sprawą teleportu, nasi goście zawitają do zupełnie innej epoki. Do tego dobierzmy obrazy do hostelu ukazujące dawne przedmioty – stare modele samochodów, winylowe płyty i kasety lub zabytkowe egzemplarze telewizorów czy aparatów fotograficznych. I gotowe!