Słowo „pole” niesie za sobą wiele różnorakich znaczeń. Używa się go określenie kwadratów na szachownicy, części boiska bronionej przez zawodników drużyny piłkarskiej, dziedziny czyichś działań lub zainteresowań, obszaru przeznaczonego pod kultywację zbóż, owoców czy warzyw, etc. Definicje można mnożyć. Na szczególną uwagę zasługuje jednak ostatnie z przywołanych wyjaśnień. Dlaczego? Polska niwą stoi. Ziemie uprawne zajmują sześćdziesiąt procent powierzchni naszego kraju. Ich piękno uwieczniali malarze, opiewali pisarze oraz poeci. Doceniają je również architekci. Efekty tego uznania widać gołym okiem. Kłosy zbóż lądują już nie tylko w wazonach. Goszczą także na ścianach. Pola i naklejki z wiejskimi, sielankowymi wzorami stają się podstawą aranżacji wnętrz XXI wieku.
W pojedynku cywilizacja kontra natura coraz częściej wygrywa ta druga. Uciekamy z naszpikowanego technologią miasta, by schronić się na łonie przyrody. I nie chodzi tu wyłącznie o dosłowną przeprowadzkę z wielkiej metropolii na prowincję. Tak diametralne zmiany nie zawsze są konieczne. Czasem wystarczy przearanżować życiową przestrzeń. Jak stworzyć wymarzony, cichy azyl, nawet w samym sercu betonowej dżungli? Odpowiedź jest prosta: odpowiednie dekoracje umieszczone w salonie, gabinecie lub kuchni załatwią sprawę. Nasuwa się pytanie: jak wybrać odpowiednie naklejki? Pole to niezwykła mnogość wzorów, dlatego pomożemy Wam podjąć decyzję!
Dzikie konie pasące się na zielonych łąkach pod osłoną błękitnego, bezchmurnego nieba. Trudno wyobrazić sobie bardziej odprężający i idylliczny pejzaż. Taki widok wspaniale pasuje do rustykalnego wnętrza. Świetnie odnajdzie się wśród drewnianych mebli, bujanych foteli, haftowanych serwetek, lnianych zasłon, żeliwnych lamp czy wiklinowych koszy. Naklejki z polem utrzymane w jasnych, wyrazistych barwach zrównoważą surowość wszechobecnego drewna i dodadzą pomieszczeniu przytulności.
Pamiętacie film „Pod słońcem Toskanii” w reżyserii Audrey Wells? Główna bohaterka porzuca swoje dotychczasowe życie. Wyrusza do pięknej Italii, by na nowo odkryć siebie. W otoczeniu zapierających dech w piersiach krajobrazów odzyskuje równowagę i uczy się czerpać radość z małych rzeczy. Malownicze wzgórza, łany słoneczników i czerwonych maków stają się dla niej najlepszym lekarstwem. Też macie ochotę na taką uzdrawiającą dawkę piękna? Nie trzeba wiele, by przenieść włoski klimat do mieszkania nad Wisłą. Wystarczy umieścić kamienne płytki na podłodze, zainwestować w masywne, dębowe meble, żyrandol z kutego żelaza, miękkie poduchy, bogato zdobioną porcelanę. Na ścianach powinny pojawić się delikatne beże, ciepłe brązy i oliwkowa zieleń. Przydadzą się również ozdoby nawiązujące do winorośli i pola. Naklejki z przywołanym motywem świetnie sprawdzą się na przykład w sypialni. Dzięki nim alkowa nabierze romantycznego, niepowtarzalnego charakteru.
Nastrojowe, urzekające krajobrazy to wizytówka nie tylko Włoch, ale również innych regionów Europy. Francja, a dokładniej rzecz ujmując Prowansja, ma w tym względzie sporo do zaoferowania. Kraj słynie wszak z uprawy lawendy. Wspomniana roślina znajduje szerokie zastosowanie w kosmetyce i ziołolecznictwie. Przypisuje jej się uspokajające właściwości. Działa kojąco na układ nerwowy. Redukuje stres i łagodzi napięcie. Spróbujcie tej magii w domu. Naklejka z polem lawendowym w łazience skutecznie odstraszy wszelkie troski, problemy czy zmartwienia. Efekt odprężenia spotęguje aromatyczna kąpiel w blasku świec i lampka dobrego francuskiego wina.
„Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami i za siedmioma rzekami (…)” – tak zaczyna się większość opowieści dla dzieci. Ale czemu w tym wstępie nie miałyby pojawić się pola? Kto wie, co może na nich wyrosnąć. Magiczna fasola? Czarodziejska dynia? Szpinak przydający niezwykłej siły? Ozdoby z motywem pola warto wykorzystać przy urządzaniu pokoju dziecka. Kolorowe wyraziste grafiki rozbudzą kreatywność malucha i zapewnią mu wiele niezapomnianych wrażeń.