Mamy wrzesień, dzieci wróciły do przedszkoli, szkół. Nauczycielki i opiekunki zajmą się Waszymi pociechami, a Wy możecie odrobinkę odpocząć lub zacząć remont. Tak moi drodzy! i Jest to idealny czas na urządzenie lub wprowadzenie kilku zmian do pokoju Waszych maluchów. No dobrze. Pomysł jest, zapał do pracy jest, ale co dalej? Jak się do tego wszystkiego zabrać? W tym poście znajdziecie kilka przydatnych porad.
Na początek dobrze byłoby sobie uświadomić, że urządzamy pokój dla DZIECKA. Nie dla nas 😉 Na momencik osiądźcie, zamknijcie oczy i wróćcie do czasów gdy sami byliście dziećmi. Przypomnijcie sobie co było w Waszych pokojach ( ok, ok wiem, że to były inne czasy. Inne zabawki. Ale nikt mi nie powie, że nie mieliśmy fantastycznego dzieciństwa!). Siedzicie? Ok, to teraz wyobraźcie sobie co zawsze chcieliście mieć w swoich pokojach? Ulubione zabawki, zabawy. Już? Świetnie! To teraz pomyślcie o swoich dzieciach. Jak myślicie co oni chcieliby mieć w swoim pokoju ( nie, nie mówię tu o tysiącach lalek, klocków lub najnowszych tabletach czy komputerach…;) ), pomyślcie o tym co będzie im potrzebne, a następnie otwórzcie oczy i zobaczcie, czy to co przed chwilą zobaczyliście w swoich wyobraźniach, zmieści się w ich pokoju. Jeśli trochę przesadziliście to szybciutko dopasujcie swoje „projekty” do metraż i gotowe.
Jeśli trudno było Wam sobie to wszystko wyobrazić, lub nadal nie macie pomysłu, to pamiętajcie, że mamy dziś dostęp do tysiąca inspiracji, wystarczy odpalić komputer, przeglądarkę i do dzieła.
Warto pokój dziecka podzielić na kilka stref, oczywiście jeśli metraż nam nie pozwala to chociaż na dwie lub trzy. O co chodzi? Już wyjaśniam.
Pierwsza i najważniejsza strefa, to strefa wypoczynku, kolorowych snów i przespanych nocy. Każdy pokój, zwłaszcza sypialnia musi mieć wygodne łóżko. Wybierając jedno dla dziecka, nie kierujmy si tylko wyglądem. Sprawcie materace, bo nikt nie lubi spać na niewygodnym, za miękkim lub za twardym materacu.
Kolejną ważną strefą w pokoju dziecka i nie ma się tu co oszukiwać, jest strefa zabawy. Pamiętajmy, że po przez zabawę, dzieci uczą się i kształtują swoje umiejętności. Przygotowują się do późniejszego życia. Nawet jeśli nie zdają sobie z tego sprawy. Ta część powinna być oczywiście pełna zabawek, patrząc z punktu widzenia dziecka, ale z naszego zaopatrzona w pojemne pojemniki na zabawki, jakiś regalik na lalki, misie oraz w wygodny i ciepły dywanik. Dziecko w końcu spędza długie chwilę na podłodze.
Kolejna strefa powinna być tak przygotowana, by dziecko w jak najmniejszym stopniu wyczuwało podstęp, w którym to my, źli rodzice chcemy zagonić dzieci do nauki. Kolejną strefę nazwiemy strefą nauki, rysowania i czytania. Każde prawie dziecko lubi rysować. Nawet jeśli w kolorowankach wyjeżdża poza linie, to sprawia mu to ogromną frajdę. W książkach jest dużo kolorowych obrazków, więc nawet jeśli dziecko nie czyta jeszcze samo, to z pewnością będzie chciało przeglądać książeczki i popatrzeć na obrazki.
W zależności od wieku waszego dziecka do pokoiku wstawiamy albo porządne biurko lub stolik, wygodne krzesło lub krzesełka, póki na książki oraz kolorowe pudełka na czyste kartki, ołówki, kredki. Fajnym pomysłem jest też umieszczenie tablicy korkowej, na której będziecie umieszczać „małe dzieła sztuki” waszych pociech. Każdy mały artysta, marzy o własnej galerii. A może pomalujecie kawałek ściany specjalną, czarną farbą, dzięki czemu stworzycie tablice do rysowania kredą. Pomysłów na pewno macie wiele, a jeśli nie poniżej kilka ciekawszych inspiracji z naszego sklepu
Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam, do przeczytania następnego artykułu.
